lut 17 2004

:(


Komentarze: 4

Powiedział mi kiedyś, że jak będę trochę chudsza...

to już 6 dzień odkąd zaczęłam się odchudzać. Zaczęłam nienawidzieć siebie za każdy kawałek jedzenia. Za każde jabłko powodujące wzdęcia. Przestałam jeść, jak się na coś dałam namówić, zaraz czułam potworne obrzydzenie, które kończyło się w kiblu. Muszę schudnąć, żeby być piękna, żeby nie mówili mi tylko na necie, że jestem cudowna....

brzydzę się sobą...

nienawidze_siebie : :
evelio
17 lutego 2004, 23:52
moze sie powtarzam, ale nie dam za wygrana! wyglad przemija zostaje to co masz w sercu i glowie! dziewczyno! zrozum! szczupla sylwetka to pojecie wzgledne!
p_n
17 lutego 2004, 20:01
aaa jeszcze jedno : wzrost, waga? [sorry, ze sie pytam..] jak nie chcesz, to nie odpowiadaj.. :*
p_n
17 lutego 2004, 19:58
Słuchaj.. ja nie będę Ciebie pouczać itp. bo chyba dobrze wiesz, że głodząc się nie zdołasz nic.. trzeba ćwiczyć, jeść regularnie.. mówi Ci, że jesteś cudowna? hej, laska odpuść sobie.. nie widzisz tego, że jemu będziesz dopiero odpowiadać wtedy, gdy będziesz szczupła? a charakter, to co? NIELICZY SIĘ?! Boże, co za świat.. pozdrawiam :*
17 lutego 2004, 19:43
ja z kolei jestem za chuda..chuda jak patyk..nie moge przytyć chocbym jadła nie wiem jak duzo...pozatym ile można w siebie wpychac...oddałabym mnóstwo za kawałek twojego ciała...na pewno nie jest tak źle..3mam za ciebie kciuki pa:*

Dodaj komentarz