lut 27 2004

co mi jest?!


Komentarze: 0

Wróciłam ze szkoły...

zaczęłam jeść... zjadłam 2 kanapki, 2 pączki, troche czekolady i wypiłam rosół...

poszłam do łazienki

odkręciłam wodę żeby nic nie było słychac...

i...

...i nie mogłam wyrzygac tego co zjadłam! nie mogłam... łzy płynęły z oczu, tylko sie dusiłam....

kurwa!! :(

żołądek na prawdę odmawia mi posłuszenśtwa...

 

po co to robie? cz. 2

Doszłam do wspaniałego wnoisku, że w jedzeniu tak na prawde najwazniejszy jest smak... czyli przyjemnośc można odczuwac nie koniecznie trawiąc to co sie zjadło... a więc jesli smak jest najwazniejszy to po co ma to jedzenie iśc w kolejne "warstwy ochronne tluszczu"?!

nienawidze_siebie : :
Do tej pory nie pojawił się jeszcze żaden komentarz. Ale Ty możesz to zmienić ;)

Dodaj komentarz